Wiedźmin XXX część 2 – Chrzest spermą. Geralt spuszcza się w ciasnej cipce Yennefer erotyka free

Dowiedziawszy się od rudowłosej ślicznotki Triss o kłopotach, jakie spotkały wioskę, Geralt udaje się na wywiad z mieszkańcami, ale zamiast tłumu erotyka free kmetovów znalazł samotnego właściciela opuszczonego burdelu, który opowiedział o strasznym Duchu, który przestraszyła wszystkie swoje dziewczyny-dziwki... okazuje się, że dziewczyna, która została Polunochniy, pracowała w burdelu i była suką za jego życia, a po niej pieprzyła rabusiów z utratą pulsu, była całkowicie nieodpartą suką, która jest mężczyznom na noc i pozbawiając ich wszelkiego nasienia, siły, a nawet życia. Zawsze głodna i niedostatecznie wyruchana, krąży wokół, szukając tych bandytów, by znów ją przelecieć, jak dzikie zwierzęta... ale niestety Geralt ich ściął, ratując Triss i teraz może tylko pomóc potężnej czarodziejce-Yennefer z Vengerbergu... jednak poproszony o pomoc, Ian ponownie zrobił dla niego scenę, oskarżając go o to, że zjawa pieprzy wszystko, co się rusza: Gdyby Bazyliszek nie próbował cię zabić, prawdopodobnie byś mu to dał, narzekała na zazdrosną piękność... Nigdy nie walczyłem z inną kobietą niż ty... bo nieważne z kim się pieprzę, zawsze myślę tylko o tobie... no cóż, jak możesz być obrażony przez takiego Zaklinacza? Iain rozłożył go i zaopatrzył Geralta w niezbędne eliksiry i olejki, po czym rzucił go na łóżko, by pamiętał, jak dobry był w łóżku. Dobrze, że straszydła i czarodziejki są bezpłodne - możesz się pieprzyć bez gumki i spuszczać się w środku ile chcesz Cholera... Szkoda, że ​​w pobliżu nie ma Jednorożca...